Wiosna to podstępny okres dla naszej odporności, zatem należy ją wzmacniać

Gdy na początku wiosny dzień robi się coraz dłuższy i mocniej grzeje słońce, przejawiamy tendencję do zbytniego rozpinania płaszczy.
W okolicach marca Polacy są złaknieni ciepła oraz słońca.

lek

Autor: Sarah Buckley
Źródło: http://www.flickr.com
To normalne. Zima z reguły jest ciężkim czasem dla naszego ciała. Niezbyt duża ilość słońca wpływa na nasze złe samopoczucie. Niekiedy bywa tak, że jest ciemno, gdy jedziemy z domu do pracy i gdy z niej wracamy. Zatem, gdy nadchodzi wiosna, mamy ochotę szybko rozpinać płaszcze i rezygnujemy z szalików. To błąd. Owszem, świeci słońce, ale jego promienie nie są ciepłe, a prócz tego towarzyszy mu często wciąż chłodny wiatr. Można zatem szybko się przeziębić. Mądrym podejściem jest zatem łykanie środków na odporność. Musimy udać się do apteki i zapytać o lek. Lek, a nie suplement. kłopot z suplementami jest bowiem taki, że czasami nie bywają one przebadane klinicznie. Leki (pojemniki farmaceutyczne) na odporność muszą być zażywane regularnie i to przed tym nim zaczniemy odczuwać, że coś nas łapie. Wtedy może być już niestety za późno. Co interesujące, większość medykamentów na odporność zawiera w sobie sporo witaminy C oraz przykładowo wyciąg z cebuli czy czosnku. Może dla co poniektórych nie brzmieć to zbyt smacznie, ale leki mają być przecież skuteczne, a nie pyszne.

Jeśli chcemy też wzmocnić odporność naszych smyków, to warto spytać w aptece o leki w syropie. Maluchy chętniej przyjmują lekarstwa w tej postaci. Rzecz jasna mamy obowiązek poinformować farmaceutę o wieku naszego brzdąca. Jest to bardzo istotna informacja.